29 stycznia 2010

Ciekawość odmiennej intymności

Paradoksem jest fakt, że mimo choroby… wiem, że wiele kobiet ciekawie seksualnie. Nie nazywam tego atrakcyjnością, sam nie wiem jak to nazywać… to coś jakby nie tyle pożądanie co zaciekawienie. Zboczenie? Nie wiem…
Kobiety ciekawi jak wygląda seks z kimś na wózku, ponad to jakby to było akurat ze mną… czuje te właśnie zaciekawienie głównie od znajomych, nie obcych kobiet.. w jakimś stopniu pewnie dlatego, że mimo choroby, chudości… jestem raczej przystojnym facetem w gruncie rzeczy jednak chodzi o co więcej. O ciekawość? Chyba tak… tak jak mnie ciekawi, podnieca myśl o kochaniu się z kobietą rasy żółtej, choć na dłużej nie chciał bym się z nią związać.. po prostu ciekawi mnie jej ciało, trudno powiedzieć dlaczego… chyba odmienność podnieca. Myślę, że podobnie jest z zainteresowaniem kobiet kimś takim jak ja… spróbowanie, zwłaszcza, że przy towarzyskich rozmowach o łóżku mówię zawsze odważnie i pewnie.
Nie pochlebiam sobie, wiem jak wiele rzeczy w sobie ja sam nie akceptuje, znam blizny swojej psychiki jednak wiem, że podniecam nie które koleżanki moje lub mojej Narzeczonej i chociaż byłby to seks w takim nie do końca zdrowym układzie, to jestem chyba tylko mężczyzną i wszedł bym w to gdyby nie miłość do osoby z którą jestem związany… seks z kimś „nowym” podnieca, nie będę kłamał, że nie… a to trwało by tylko chwile i pewnie pozostawiło by zły posmak po sobie, wiem jak w gruncie rzeczy cierpią ludzie uwikłani jedynie w seks bez zobowiązań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz