3 listopada 2009

Nie chcę stracić

Nie boje się nieznanego lecz boje się stracić to co mam… czuje, że mój związek się rozpada, z każdym dniem pomysłów na jego ratowanie mniej… jak pokazać raz jeszcze, że kocha się w dalszym ciągu ponad wszystko?
Kiedy patrze w Jej oczy to wiem, że jeśli umrzeć to dla Niej – można z żalu podpalić świat i może to nic nie dać, łzy na twarzy się osuszą lecz żal pozostanie.
Nie potrafię nie być szczęśliwym gdy śpię obok Niej – kiedy ktoś da Ci wiarę której nikt wcześniej nie dał, zmienia się wszystko… pokaż komuś, że możliwe jest coś co dotąd uważał za niemożliwe a pokocha Cię i doceni inaczej niż 99% kochających Cię osób.
Jeśli to wszystko się rozpadnie to ostatecznie powiem dość. Może możliwość patrzenia w przyszłość, planowania i miłości.. nie dana jest wszystkim, pchając się w to tylko jesteśmy jeszcze bardziej nieszczęśliwi.
…serce znów bije nie miarowo, oddech szybki lecz płytki, stres jest dla mnie jak rak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz