8 maja 2009

8 maja 2009 (są sprawy, które powracają zawsze)

Myślę, że o życiu powinno się, jemu samemu na przekór,opowiadać nie po kolei. Ono nie pyta nas o kolejność i do niczego nie przygotowuje, przed niczym wcześniej nie ostrzega i zbyt często jest nie do przyjęcia na trzeźwo.  „Gdy przestanie być mi serce i funkcjonować mózg. Przykryj dłonią moje zdjęcie a poczujesz życia puls.” I choć na stronach tych szary w tle, to życiu nigdy… Nigdy szary. Nigdy dobrowolnie. Nigdy samemu.
Poszło… i dotrze jeszcze nieraz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz